logo
Pi±tek, 29 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok C - 25 niedziela zwykła

Pochwała cwaniactwa?
Ks. Leszek Skaliński SDS 2004-09-19
Am 1,8.4-7; 1 Tym 2,1-8; Lk 16,1-13
Dziwna jest ta dzisiejsza Ewangelia o nieuczciwym i przezornym rządcy. Dla niektórych jest to skandaliczny i odpychający fragment, bo wygląda na to, jakby sam Jezus, pochwal złodziejstwo i korupcję. Inni natomiast widzą w tym fragmencie głębokie i budujące przesłanie. Tych pierwszych proszę o zachowanie spokoju i spróbowanie zrozumienia przesłania, które płynie z mądrości tej Ewangelii.
 
Wpierw jednak musimy zobaczyć dziwnÄ… zależność w zachowaniu ludzkim, że dopiero czÅ‚owiek podejmuje logiczne, refleksyjne, a i nie czÄ™sto dopiero uczciwe dziaÅ‚anie, gdy zostaje postawiony w jednoznacznych sytuacjach z których wynika, że zachowywaÅ‚ siÄ™ nieuczciwie, po prostu gdy zostanie „przyciÅ›niÄ™ty do muru”, ma „nóż na gardle”.
 
PodobnÄ… sytuacjÄ… w swojej przypowieÅ›ci posÅ‚uguje siÄ™ Jezus. Nie traktujmy nieuczciwego zarzÄ…dcy tylko jako fikcyjnej postaci, która ma kÅ‚opoty z baÅ‚aganem w ksiÄ™gach rachunkowych. Popatrzmy na jego zachowanie. Kiedy przywoÅ‚uje go wÅ‚aÅ›ciciel i mówi: „Cóż to sÅ‚yszÄ™ o tobie? Zdaj sprawÄ™ z twego zarzÄ…du, bo już nie bÄ™dziesz mógÅ‚ być rzÄ…dcÄ…”. On nawet nie myÅ›li o usprawiedliwieniu swoich zachowaÅ„, cyfry w ksiÄ™gach mówiÄ… same za siebie. Jego zwolnienie jest nieuniknione. Dopiero, to zarzÄ…dzenie, tak naprawdÄ™ temu czÅ‚owiekowi otwiera oczy. W Å›wietle tego pytania widzi nieuczciwość w swoim zachowaniu, bo dotychczas korzystaÅ‚ ze swojego stanowiska, aby trwonić dla wÅ‚asnych celów, majÄ…tek swojego pana. On wie, że straciÅ‚ wszystko. Wszystko oprócz rozumu. I używa go, aby wyjść z kÅ‚opotów. Jedynym sposobem ocalenia swojej przyszÅ‚oÅ›ci jest wielkie oszustwo. Chce zwiÄ…zać dÅ‚użników swego pana, tak aby w przyszÅ‚oÅ›ci móc liczyć na ich pomoc. Używa wszystkich Å›rodków, jakie jeszcze ma do dyspozycji, aby stawić czoÅ‚o nieuniknionej przyszÅ‚oÅ›ci.
 
Pochwała ze strony Jezusa nieuczciwego zarządcy wydaje się być dziwna. Jak można pochwalić człowieka, który przywłaszcza sobie bezprawnie dobra innych i pozyskuje sobie przyjaciół kosztem właściciela? Jeśli przyjrzymy się uważniej, zorientujemy się, że nie została pochwalona sama postawa zarządcy, ale tylko jego przezorność. Zrozumiał on właściwie sytuację, przemyślał uważnie, jakie kroki są konieczne, i zadziałał szybko i zdecydowanie. Nie czynił sobie żadnych złudzeń i nie miał ani chwili wahania. Dopóki posiada jeszcze jakieś możliwości działania, stara się zapewnić sobie środki do życia i mieszkanie na ten czas, kiedy będzie już zwolniony. Zarządca, wybiera sposób wyjścia z tej trudnej sytuacji, poprzez drugiego człowieka. Dotąd prawie nie zauważał ich istnienia, myślał tylko o sobie i o swoich interesach. Teraz odkrywa wartość przyjaźni. Ocalenie siebie dokonuje się przez otwarcie na innych. I właśnie ta jego zapobiegliwość, otwartość na drugiego człowieka, zostaje pochwalona, a nie sposoby, których używa, aby zapewnić sobie przyszłość.
 
Gdyby tak się dobrze przyjrzeć swoim zachowaniom, to moglibyśmy zobaczyć, że i nasze rachunki wobec Boga nie zawsze są uczciwe. Delikatnie mówiąc, dużo w nich lenistwa, szukania różnego rodzaju przyjemności, nieuczciwości, niedbałości, partactwa i to wszystko dokonuje się w granicach zarządu dobrami, które powierzył nam Pan Bóg. Na podstawie tej sytuacji my, jako uczniowie Jezusa, powinni działać z taką samą przezornością, zręcznością i otwarciem na drugiego człowieka, jak tego dokonał bohater dzisiejszej Ewangelii.
 
Jezus w tej scenie ewangelicznej zwraca nam uwagÄ™ na jeszcze inny problemie, który nurtuje współczesnego czÅ‚owieka. Chrystusa z rozczarowaniem zauważa, że kiedy w naszym życiu chodzi o wzniosÅ‚e sprawy naszego zbawienia, to wówczas my „synowie Å›wiatÅ‚oÅ›ci” nie podejmujemy radykalnych i zdecydowanych decyzji. JesteÅ›my w tym wzglÄ™dzie opieszali, gnuÅ›ni, zrezygnowani. Nie ma w nas odpowiedniej energii, fantazji. Mimo, że nasze rachunki finansowe mogÄ… siÄ™ zgadzać, gÅ‚Ä™bia wiary w naszym życiu może siÄ™ „walić”, a my tego i tak nie zauważamy. Uważamy, że wyrwanie siÄ™ z naszego dusznego krÄ™gu przyzwyczajeÅ„ jest niemożliwe. MajÄ…c „nóż na gardle” nie pobudza to nas do myÅ›lenia, podÄ™cia odpowiednich kroków, nie odrywamy siÄ™ od siebie i nie poszukujemy przyjaciół.
 
Jezus nigdy nie zgodzi się na gnuśny, uśpiony styl życia chrześcijanina, zwłaszcza tam, gdzie w grę wchodzi wartość najwyższa, zbawienie człowieka.
Każdy z nas musi się zapytać, czy rzeczywiście, Pan Bóg zrobił niezły interes, powierzając nam swoje dobra?
 
W Ewangelii Å›w. Mateusza Jezus mówi, że „GwaÅ‚townicy zdobywajÄ… Królestwo Boże” (Mt 11,12). Po lekcji, jakiej dzisiaj udzieliÅ‚ nam ewangeliczny oszust, próbujmy inaczej spojrzeć na swoje życie. WÅ‚Ä…czmy zdecydowanie, ze wszystkich siÅ‚ w swojÄ… codzienność inteligencjÄ™, spryt, zatroskanie o drugiego czÅ‚owieka, a wszystko to z myÅ›lÄ… o Królestwie Bożym, które jest każdemu z nas ofiarowane.
 
Ks. Leszek Skaliński SDS