logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok C - Niedziela Palmowa

Uczestniczyć w Krzyżu
Ks. Jacek Wawrzyniak SDS 2010-03-28
Iz 50,4-7; Flp 2,6-11; Lk 23,1-49

Niedziela Palmowa to początek Wielkiego Tygodnia, podczas którego rozważamy największą miłość Boga do człowieka ukazaną w Ofierze Krzyża. Tak Bóg umiłował świat! (J 3, 16), że zgodził się z tej miłości pójść na drzewo Krzyża. Całe życie Chrystusa prowadzi do tej chwili. Jakże pięknie ukazuje to św. Łukasz w swojej Ewangelii, którą ułożył jako jedną wielka podróż Chrystusa do Jerozolimy, gdzie musi dokonać dzieła zbawienia. Teraz dotarliśmy do celu tej podróży. Stajemy na szczycie góry zwanej Golgota. Oto Pan wisi przybity do Krzyża. Czekał na to wiele lat i tego dnia musiało się spełnić Jego pragnienie odkupienia ludzi (L. de la Palma).

Krzyż w czasach Chrystusa był symbolem hańby i odrzucenia. Na krzyżu umierali najgorsi zbrodniarze i przestępcy. I na takim haniebnym drzewie zgodził się umrzeć za nas Jezus. Czy musiał tak straszną - haniebną -śmiercią umrzeć Pan, żeby zbawienie mi dać? Czy ja naprawdę więcej znaczę niż życie, że za mnie zmarł? Widocznie tak. Bo sam o tym powiedział: nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Od tego momentu – Krzyż stał się symbolem wiary, stał się znakiem miłości. 

Wpatrujemy się dzisiaj w Chrystusa, który zawisł między niebem a ziemią. Rozpostarł swe ramiona, aby przygarnąć wszystkich. Tak chciał. Krzyż jest Jego osobistym wyborem. Ten Chrystusowy Krzyż objawia nam prawdziwe oblicze Boga. W męce i śmierci Jezusa widzimy Boga wydanego w ręce człowieka, traktowanego jak przestępcę, słabego bezbronnego. Oto Bóg, którego wszyscy mogą uderzyć.

Ale Krzyż objawia nam także tajemnicę o nas samych. Nasze życie bez Krzyża, nigdy nie jest i nie będzie prawdziwym życiem. Naśladować Chrystusa – być Jego uczniem – to znaczy nieść Krzyż. To jest znak rozpoznawczy chrześcijanina – niesienie krzyża z Chrystusem.

Krzyż ukazuje nam nowe oblicze miłości. Wiemy, że materią krzyża jest cierpienie, upokorzenie, niewdzięczność. Ale przede wszystkim materią krzyża jest miłość. Miłość, która jest zdolna do ofiary i wyrzeczeń. Krzyż to znak życia, które zostało nam dane z miłości. Nie wystarczy tylko nieść krzyż, ale trzeba wyzuć się z siebie, trzeba utracić własne życie na rzecz innych – z miłości.

Cóż oznacza krzyż, pięknie ukazał Ojciec Święty Jan Paweł II: Krzyż to znaczy: oddać swe życie za brata, aby wraz z jego życiem ocalić własne. Krzyż znaczy: miłość silniejsza jest od nienawiści i od zemsty, lepiej jest dawać, aniżeli brać, angażowanie się jest skuteczniejsze od czczego stawiania żądań. Krzyż znaczy: nie ma (...) ciemności bez gwiazdy, burzy bez bezpiecznej przystani. Krzyż znaczy: miłość nie zna granic - rozpocznij od tych, którzy są najbliżej ciebie, i nie zapominaj o tych, którzy są najdalej. Krzyż znaczy: Bóg jest większy od nas, ludzi, większy niż nasza zawodność, jest ratunkiem nawet w największej klęsce, życie jest silniejsze niż śmierć (Wiedeń, 10 września 1983).

Jedynym znakiem jaki odróżnia chrześcijan i Boga od innych religii jest krzyż. Naszym Bogiem jest Ukrzyżowany. Święty Paweł powie, że  postanowiłem bowiem, (…) nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego (1 Kor 2, 2). Chrystus Ukrzyżowany powinien być w centrum naszego chrześcijańskiego życia. Chrześcijanin to człowiek na krzyżu (Haug). Dla wielu dzisiaj te słowa, są przerażające.

Dla nich bowiem życie musi być łatwe, słodkie, piękne, przyjemne, pociągające. Ale nie łudźmy się, że jeżeli odrzucimy krzyż, to mamy życie bez Boga. Nie możemy przez to pomóc w żaden sposób sobie, a ani drugiemu człowiekowi. Nie łudźmy się, że jeżeli ludzie wyrzucą krzyż ze słowników świata, to chrześcijański język stanie łatwiejszy do zrozumienia. Może będzie łatwiejszy, ale to nie będzie przesłanie Chrystusa. Naszym chrześcijańskim znakiem rozpoznawczym jest krzyż.

Na zakończenie pragnę przypomnieć słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który w Zakopanem w 1997 r. apelował do nas Polaków: Nie wstydźcie się krzyża. Starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. (…) Niech (krzyż) przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz.

Ks. Jacek Wawrzyniak SDS


Inne homilie na tę niedzielę