logo
Pi±tek, 19 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
Rok C - 23 niedziela zwykła

Mieć w nienawiści...
Ks. Rafał Chwałkowski SDS 2007-09-09
Mdr 9,13-18; Flm 1,9-17; Lk 14,25-33
Jakże paradoksalne sÄ… sÅ‚owa dzisiejszej Ewangelii... Oto Jezus, który mówiÅ‚ zawsze o miÅ‚oÅ›ci - dziÅ› mówi o nienawiÅ›ci.  Jednak te trudne sÅ‚owa i żądania Jezusa trzeba wyjaÅ›nić w kontekÅ›cie caÅ‚ej Ewangelii i w Å›wietle czynów Jezusa. Nie możemy również pominąć mentalnoÅ›ci semickiej, która  bardzo  siÄ™  różni od naszej współczesnej mentalnoÅ›ci. Czasowy dystans okoÅ‚o dwóch tysiÄ™cy lat ma ogromne znaczenie. CzÅ‚owiek współczesny  jest bardziej racjonalistyczny i logiczny. JÄ™zyk i duch semicki sÄ… bardziej konkretne i obrazowe.
 
Spróbujmy więc przyjrzeć się słowom dzisiejszej Ewangelii....
Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem".
Czy te słowa nie są niepokojące?
 
W jÄ™zyku polskim „nienawidzić" znaczy: nie kochać, nie lubić, czuć do kogoÅ› wstrÄ™t, odrazÄ™, zaczaić siÄ™ w ciemnej uliczce i wyskoczyć na niego jak pies bez kagaÅ„ca. Hebrajski odpowiednik sÅ‚owa „nienawidzić" znaczeniowo nie przeciwstawiaÅ‚ siÄ™ miÅ‚oÅ›ci. Nienawidzić znaczyÅ‚o: z wielu miÅ‚oÅ›ci wybrać najważniejszÄ….
 
Cechą specyficzną języka hebrajskiego, używanego w Ewangelii jest zamiana porównań w przeciwstawienia. Mieć w nienawiści swego ojca i matkę oznacza więc po prostu mniej miłować ich niż Jezusa, za którym chce się iść. A mówiąc pozytywnie: Więcej trzeba miłować Jezusa niż ojca i matkę. W wezwaniu tym Pan Jezus nie wzywa więc do nienawiści, lecz wskazuje właściwą hierarchię miłości w życiu. Bo tak naprawdę to właśnie żywy Bóg, choć niewidzialny, jest bliższy od najbliższych rodziców, nawet tych bardzo dobrych, których wspominamy ze łzą w oku.
 
To bardzo ciekawa uwaga i ważna dla wszystkich ludzi powoÅ‚anych przez Jezusa. Jeżeli ktoÅ› chce iść za Nim, musi odÅ‚ożyć siebie. Nie porzucić, nie zapomnieć, nie pogardzić sobÄ…. Musi „wyrzec siÄ™" czyli nie oznacza wyrzec siÄ™ wszystkiego, co siÄ™ posiada, ale wyrzec siÄ™ prawa do wszelkiego posiadania. Pierwszym przecież przykazaniem jest miÅ‚owanie swego życia. Być uczniem Jezusa, to uÅ›wiadomić sobie, że wÅ‚aÅ›ciwie nic mi siÄ™ nie należy. Pan Bóg daÅ‚ mi życie na tym Å›wiecie i zabierze mnie stÄ…d wtedy, kiedy sam uzna. JeÅ›li wiÄ™c Pan Bóg coÅ› mi daje, widocznie jest mi to potrzebne. Trzeba wiÄ™c swoje życie zÅ‚ożyć w miejsce pewniejsze i w rÄ™ce bezpieczniejsze – powierzyć Bożej OpatrznoÅ›ci, dobroci Boga. MiÅ‚ość Bożą wybiera siÄ™ dlatego, by dziÄ™ki niej kochać ludzi.
 
I jeszcze dwie przypowieści: o budowniczym wieży i o królu wyruszającym na wojnę... Dziś Jezus przypomina bardzo stanowczo, że każde ludzkie życie jest jak budowanie wieży. Trzeba więc obliczyć nasze możliwości, jak ów budowniczy Każdy musi rozważyć, co jest w stanie zrobić ze swoim życiem, musi poznać swoje siły, jak poznaje król wyruszający na wojnę. Można je zagospodarować na różne sposoby. Można wybrać zawód, zdobywać jakąś pozycję. Trzeba również zbudować swoją wiarę. Dzisiaj Chrystus pyta już każdego z nas osobiście: jak postępuje twoja budowla? Czy budujesz naprawdę chrześcijańskie życie?
 
PójÅ›cie za Jezusem wymaga dużej ofiary, wyrzeczenia, zaparcia. Jeżeli Pan żąda, aby dać mu pierwszeÅ„stwo w naszym życiu, to decyzjÄ™ takÄ… trzeba gÅ‚Ä™boko rozważyć. Decyzja pójÅ›cia za Jezusem musi być dojrzaÅ‚a, gra idzie bowiem o wielkÄ… stawkÄ™ – o życie wieczne. Dlatego nie wystarczy uwierzyć w Jezusa. Trzeba zdać sobie sprawÄ™ z tego, czego Jezus ode mnie oczekuje.
 
Kto nie nosi swego krzyża  a idzie za mnÄ… nie może być moim uczniem...
Kto wiÄ™c chce być prawdziwym chrzeÅ›cijaninem, musi uÅ›wiadomić sobie, jaki trud go czeka. Bo być chrzeÅ›cijaninem to znaczy stawiać Jezusa na pierwszym miejscu i przyjmować krzyż – nie ten wymyÅ›lony przez siebie, ale ten który spada na nas niezależnie.
 
Czy potrafię być naprawdę chrześcijaninem?
Aby uczeń mógł wytrwać na drodze wyrzeczenia się samego siebie, dźwigania krzyża, otrzymuje od Chrystusa wsparcie. Szkołą wyrzeczenia jest Msza święta: spotykamy się w niej z Chrystusem, który niesie krzyż, dając przykład i pomoc do dźwigania naszego krzyża. Ucząc się od Mistrza prośmy o siły do podjęcia trudu prawdziwie chrześcijańskiego życia.
 
Ks. Rafał Chwałkowski SDS